Jest prąd. W koncu po dwóch dniach pracy skończyłem, podłączanie wszystkieo. Niestety okazało się, że silnik wycieraczek jest spalony i wymaga wymiany, ale reszta działa super. Bałenko się cieszy, ja sie ciesze, tylko teraz Tomek musi zasypać dziurę żeby był wyjazd. Została mi jeszcze estetyka ale to już jakoś w przyszłym tygodniu.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz